
Które gatunki grzybów jadalnych łatwo pomylić z trującymi?
Końcówka sierpnia, wrzesień, październik, a nawet ciepły początek listopada to idealny czas na to, aby wyruszyć w lasy i napełnić kosze darami natury. Mowa oczywiście o grzybach, wśród których wytrawni zbieracze znajdą prawdziwe przysmaki. Oprócz popularnych podgrzybków, szlachetnych borowików czy okazałych koźlarzy istnieje wiele innych gatunków, które są bardzo smaczne i jadalne. Niestety – niektóre z nich łatwo pomylić z tymi niebezpiecznymi dla zdrowia, a nawet życia.
Które gatunki grzybów “udają” odmiany jadalne?
- Najbardziej trującym i śmiertelnie niebezpiecznym gatunkiem jest oczywiście muchomor sromotnikowy (Amanita phalloides). Jego, zwłaszcza młode osobniki, bardzo łatwo pomylić z grzybami takimi jak gąska zielonka (Tricholoma equestre), pieczarka polna (Agaricus campestris), czy kania (Macrolepiota procera). Biały kapelusz o lekko zielonym zabarwieniu zwiódł niejednego poszukiwacza smacznych i jadalnych okazów innych grzybów. Nietety – jak wspominaliśmy w poprzednich artykułach – spożycie muchomora sromotnikowego skutkuje koniecznością przeszczepu wątroby. W każdym innym przypadku – kończy się śmiercią.
- Muchomor jadowity – jest podobny do pieczarki białej (Agaricus bisporus) oraz gołąbka białawego (Russula delica) głównie ze względu na jasny kolor kapelusza. Jest to grzyb śmiertelnie trujący, uszkadzający nerki i wątrobę. Objawy zatrucia pojawiają się 18 do 40 godzin po jego spożyciu i początkowo obejmują silne wymioty i biegunkę. Następnie stan chorego się złudnie się poprawia, by po 4-9 dniach doprowadzić do zgonu.
- Muchomor plamisty (Amanita pantherina) ma beżowy lub brązowy kapelusz z białymi plamkami, co może przypominać gołąbka zielonawego (Russula virescens). Bywa także mylony z mniej trującym muchomorem czerwonym (Amanita muscaria), którego spożycie również wywołuje nieprzyjemne dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Charakteryzuje się słodkomdłym smakiem i zapachem przypominającym surowego ziemniaka lub rzodkiew. Ratunkiem w przypadku jego spożycia jest płukanie żołądka. W przypadku zaniechania pomocy chory zapada w śpiączkę i umiera.
- Zasłonak rudy (Cortinarius rubellus) i zasłonak szpiczasty (Cortinarius orellanus) – te 2 gatunki bardzo łatwo pomylić z młodym mleczajem rydzem (Lactarius deliciosus) lub kurką (Cantharellus cibarius) ze względu na zabarwienie. Jest grzybem powodującym niewydolność nerek, która w ciągu 2-3 tygodni prowadzi do zgonu. Problemem jest to, że objawy zatrucia występują bardzo późno, bo dopiero 2-3 tygodnie od spożycia grzyba.
- Borowik szatański (Rubroboletus satanas) – choć ma pod kapeluszem “gąbkę”, to zdecydowanie nie jest jadalnym grzybem i świetnie imituje borowika szlachetnego (Boletus edulis) lub borowika usiatkowanego (Boletus reticulatus) zwłaszcza, gdy jest młody. Jego charakterystyczne cechy to czerwony odcień trzonu i kapelusza, co różni go od jadalnych borowików. Na szczęście nie jest zbyt popularny, za to podlega ochronie. Jest to grzyb silnie trujący, którego spożycie daje objawy już po około 3 godzinach. Jego spożycie wymaga wywołania wymiotów, płukania żołądka i pilnej pomocy lekarskiej.
- Strzępiak ceglasty (Inocybe erubescens) – jest silnie trujący i bywa mylony z młodymi muchomorami jadalnymi, a także pieczarkami. Jego spożycie daje objawy już po 30 minutach. Powoduje bóle głowy, wymioty, zaburzenia widzenia, skurczowe bóle brzucha, spadek ciśnienia i napady duszności. Konieczna jest jak najszybsza wizyta w szpitalu.
Nie wszystkie niejadalne grzyby powodują ciężkie zatrucia. Wśród nich występują też takie, których zjedzenie prowadzi do rozstroju żołądka lub – ze względu na specyficzny smak lub zapach grzyba – jest po prostu niemożliwe. Należą do nich:
- Tęgoskór cytrynowy (Scleroderma citrinum) jest często mylony z jadalnymi purchawkami (Lycoperdon perlatum), ale też truflami. Jednak w odróżnieniu od nich grzyb ten jest trujący i ma twardą, bulwiastą strukturę oraz intensywny, nieprzyjemny zapach, co czyni go po prostu niejadalnym.
- Lisówka pomarańczowa (Hygrophoropsis aurantiaca) – choć zbiór kurek następuje wcześniej niż innych grzybów, to warto wspomnieć też o lisówkach, które mają podobny kształt i kolor, więc dla niewprawionego grzybiarza także mogą okazać się niespodzianką. Choć nie są silnie trujące, to ich spożycie może powodować dolegliwości żołądkowe.
- I na koniec grzyb, którego choćby minimalna ilość potrafi zepsuć smak każdego dania. Goryczak żółciowy (Tylopilus felleus), bo o nim mowa to gatunek często mylony z prawdziwkiem i błędnie nazywany “szatanem”. Nie jest trujący, ale wyjątkowo gorzki. Charakteryzuje się jasnym, lekko różowym od spodu kapeluszem z gąbką, która po przekrojeniu lub przełamaniu sinieje
Zbieraj tylko te grzyby, które znasz
Za jadalne i “bezpieczne” w zbieraniu grzyby uchodzą w Polsce przede wszystkim gatunki mające pod kapeluszem “gąbkę”. Okazy z blaszką bywają, niestety, bardzo niebezpieczne dla zdrowia i mogą wywoływać różne dolegliwości – od rozstroju jelitowego, po omamy, a nawet śmierć. Dlatego też na grzyby warto wybrać się wyposażonym w odpowiednią wiedzę, atlas lub pomoc doświadczonego grzybiarza. A najlepiej – nie zbierać tych gatunków, co do których nie mamy pewności. Bezpiecznego grzybobrania!