
Międzynarodowy Dzień Teatru – okazja do wspomnienia starożytnej sztuki
Międzynarodowy Dzień Teatru został ustanowiony w 1961 roku podczas IX Światowego Kongresu ITI (Międzynarodowego Instytutu Teatralnego) z inicjatywy Arvi Kivimaa (fińskiego pisarza, poety oraz reżysera). Na dzień obchodów wybrano datę inauguracji Théâtre des Nations – międzynarodowego festiwalu teatralnego, odbywającego się corocznie w Paryżu w latach 1957-1972 i mającego wtedy wsparcie francuskiego rządu. Nie wytrzymał on jednak konkurencji, co spowodowało cofnięcie rządowej subwencji, a w 1973 roku – reaktywację imprezy w formule wędrującej, czyli organizowania jej rokrocznie w innym kraju. Z okazji obchodzonego 27 marca święta wspomnijmy początki europejskiego teatru.
Europejska kolebka teatru – starożytna Grecja
W przypadku Europy niewątpliwie największy wpływ na sztukę wywarła starożytna Grecja. Grecki teatr – a szczególnie to, w jaki sposób konstruowano scenariusze oraz wystawiano spektakle – do dziś stanowi źródło inspiracji nie tylko dla profesjonalnych, ale też amatorskich zespołów teatralnych, jak również scenarzystów czy reżyserów.
Pierwotna forma dramatu (która pojawiła się ok. VI w. p.n.e.) związana była z oddawaniem czci Dionizosowi, czyli bogu wina, dzikiej roślinności i ekstazy. Inscenizacje podczas świąt Dionizji miały charakter ekstremalny – pełen silnych emocji, przerażających masek oraz dzikich tańców. Ich celem było wywołanie tzw. katharsis – stanu wyzwolenia umysłu poprzez oczyszczenie go z uczuć (zwłaszcza tych na co dzień tłumionych).
Aktorami w teatrze greckim mogli być wyłącznie mężczyźni, odgrywali oni też role kobiece. Niezwykle istotną rolę podczas przedstawień pełniły chóry, będące zespołami złożonymi z artystów śpiewających i tańczących. Ich zadaniem, poza wychwalaniem Dionizosa, było komentowanie akcji oraz wyrażanie wewnętrznych przemyśleń bohaterów.
Największe zmiany w teatrze greckim zaszły w V w. p.n.e. – było to m.in. wprowadzenie dialogów między postaciami, a także zminimalizowanie znaczenia chóru. Ponadto na scenie poza tragediami pojawiły się również komedie, poruszające w satyrycznym świetle wątki polityczne czy religijne oraz krytykujące ówczesne społeczeństwo.
Teatr antyczny a elżbietański – różnice i podobieństwa
Na teatr w Europie wpływ miała także epoka elżbietańska. Druga połowa XVI wieku, gdy na tronie zasiadała Elżbieta I, to dla Anglii czasy świetności nie tylko w kwestiach politycznych czy gospodarczych, ale też artystycznych. Wtedy właśnie swoje dzieła tworzył William Szekspir. W teatrze elżbietańskim nastąpiło zerwanie ze znanymi z antyku zasadami trzech jedności oraz decorum, całkowicie zrezygnowano z chóru i funkcji katartycznej, wprowadzono sceny zbiorowe. Dodatkowo bohaterowie sztuk nie byli już skazani na fatum, lecz sami decydowali o swoim losie.
Teatr elżbietański miał też nieliczne cechy wspólne z antycznym. W obu przypadkach w spektaklach występować mogli jedynie mężczyźni (za czasów Szekspira odrzucono jednak noszenie masek, a do odgrywania ról kobiecych wyznaczano najmłodszych aktorów). Ponadto w samych historiach przedstawianych na scenie zarówno w starożytnych, jak i nowożytnych czasach, musiała istnieć akcja przyczynowo-skutkowa wzbudzająca ciekawość oraz niosąca za sobą jakiś morał.
27 marca warto wybrać się na jakieś przedstawienie – z okazji swego święta nie tylko teatry finansowane z pieniędzy publicznych, ale też prywatne organizacje czy amatorskie zespoły teatralne (działające głównie w lokalnych domach kultury) organizują występy z bezpłatnym wstępem lub zapewniają promocyjne ceny biletów.